15 stycznia to najwyższy czas, by zacząć intensywne przygotowania do obchodów Zapustów Radziłowskich, które przypadają za niecały miesiąc, tj. 13 lutego. Z takiego założenia wyszli szóstoklasiści z naszej szkoły, którzy prace nad scenariuszem widowiska zapustowego rozpoczęli od spotkania z wyjątkowo rozśpiewanym i obdarzonym niezwykłym głosem i talentem artystycznym seniorem, mieszkańcem pobliskiego Janowa- Panem Kazimierzem Nieradko.

Wiadomo wszystkim, że zapusty to stary polski zwyczaj obchodzony we wtorek przed Środą Popielcową. W Radziłowie ten dzień świętowano nadzwyczaj hucznie. Tańcom, śpiewom i zabawom towarzyszył przemarsz przemyślnie ucharakteryzowanego orszaku weselnego idącego tuż za dwiema naturalnej wielkości kukłami umocowanymi na kole ciągniętym przez konie. Te kukły to podobizny rzekomej pary szlachciców- Jana i Izabeli, którzy zatracili się w zabawie i roztrwonili swój majątek. Któż może bardziej przybliżyć atmosferę zapustowych zabaw jak nie człowiek, który od dziecka biegał po radziłowskim rynku, a stare tradycje zna jak własną kieszeń? Stąd pomysł na spotkania młodzieży z reprezentantem starszego pokolenia.

Do tegorocznych Zapustów Radziłowskich poza „Jarzębinkami” przygotowują się uczniowie klasy VIB w ramach projektu pn. „Śladami przeszłości IV- wycieczki edukacyjno- artystyczne” sfinansowanego ze środków Fundacji PZU realizowanego przez Stowarzyszenie Obszarów Wiejskich Podlasie.